10 lat temu, 22 maja 2015, przedwojenna willa w stanie rozkładu została wpisana do rejestru zabytków. Dziś dzięki prywatnemu inwestorowi dawna rudera wygląda z zewnątrz dokładnie tak jak przed wojną.
- To nie wieś, żeby pielić – mówili jedni. - Wszystko Pani ukradną – dodawali inni. Pani Natalia z bloku na Sadybie uparła się i dziś nie chodzi już kupować warzyw do sklepu. A przy okazji ożywiła stosunki sąsiedzkie w okolicy.